Alkoholizm to podstępna choroba, która wpływa na postrzeganie świata zarówno w relacji uzależniony-społeczeństwo, jak i społeczeństwo-uzależniony.

Osoba chora często nie widzi w sobie problemu, nie dostrzega tego, że rani nie tylko siebie, ale i swoich bliskich. W takiej sytuacji bardzo trudno zachęcić alkoholika do podjęcia próby leczenia. Jak w takim razie można mu pomóc? 

Dlaczego alkoholik nie chce się leczyć?

Trudno jest na początku określić, czy dana osoba, nadużywając alkoholu, jest na drodze do choroby, czy może już wpadła w sidła uzależnienia. Kiedy jednak zaczyna ona przejawiać pewne charakterystyczne tendencje, zazwyczaj jest już za późno. Osoba ta jest już uzależniona, a pomoc jej może być niezwykle wycieńczająca tak psychicznie, jak i fizycznie. Rodzina chorego zawsze się zastanawia: dlaczego? Jak to się stało, że bliska im osoba stała się alkoholikiem lub alkoholiczką? 

Powodów może być tak naprawdę wiele, na więcej niż jednej płaszczyźnie. Zwykle związane jest to z poniższymi przesłankami:

  • Utrata lub problemy w pracy i związane z tym problemy finansowe
  • Depresja i inne zaburzenia psychiczne
  • Próba ucieczki od ponurej rzeczywistości
  • Uwarunkowanie genetyczne – dzieci alkoholików mają większe szanse na pójście w ślady rodziców
  • Próba podążania za uczuciem euforii, które pojawia się po spożyciu alkoholu
  • Wynik nieprawidłowego wychowania, a także wpływ otoczenia (przyczyny środowiskowe)
  • Stresujący tryb życia
  • Problemy w relacjach z bliskimi

Odkrycie powodu, źródła problemu może pozytywnie wpłynąć na proces terapii, jednak aby do tego doszło, chory musi najpierw chcieć wyzdrowieć. Nie da się zmusić alkoholika do porzucenia nałogu. Nawet jeśli ograniczy się jego dostęp do używki, on i tak znajdzie sposób na wprowadzenie się w stan upojenia. Jedynym skutecznym podejściem do leczenia jest dobrowolna chęć uzależnionego do zmiany siebie i swojego życia. Przymusowy odwyk jest możliwy tylko w sytuacji, gdy alkoholik stanowi realne zagrożenie dla siebie i swojego otoczenia, aktywnie zachęca do spożywania alkoholu inne osoby, zwłaszcza nieletnie oraz bezustannie zakłóca ład publiczny. 

Jak zmotywować alkoholika do rozpoczęcia terapii?

Zmotywowanie alkoholika do rozpoczęcia terapii rzadko kiedy jest prostym zadaniem. Nie widząc w sobie choroby zaprzecza istnieniu choroby. W jaki sposób można zatem z nim porozmawiać i uświadomić mu swój stan? 

Nie osądzaj

Osoby uzależnione często w głębi duszy czują wstyd, mimo że tego nie okazują. Swoje uzależnienie uznają za słabość godną pożałowania. Nie chcą jednak, aby bliscy ich oceniali czy czuli żal i litość. Warto zatem okazać takiej osobie wsparcie. Dać do zrozumienia, że jesteśmy i będziemy obok przez cały okres rekonwalescencji.

Edukuj się

Zapoznanie się z objawami choroby alkoholowej i jej potencjalnymi przyczynami pomoże Ci w nabraniu szerszej perspektywy i wczucia się w sytuację uzależnionego. Sam chory poczuje się również mniej osamotniony. Rozmowy na temat tego, jak choroba wygląda w ich przypadku może mieć istotną wartość i ostatecznie przekonać do sięgnięcia po profesjonalną pomoc. 

odtrucia alkoholowe

Szukaj pomocy u specjalistów

Zazwyczaj jedyną skuteczną metodą leczenia jest umieszczenie uzależnionego w specjalistycznym ośrodku leczenia uzależnień. Procesem odtrucia alkoholowego w okolicach Wrocławia zajmuje się Ośrodek Przebudzenie. Zapewnia on w pierwszej kolejności detoks, a następnie kompleksową terapię indywidualną oraz grupową. Klinika położona jest w odosobnieniu, które zapewnia spokojne leczenie zarówno ciała, jak i umysłu. 

Nie naciskaj

Cierpliwość w podejściu do osoby z chorobą alkoholową jest niezwykle istotna. Uzależniony nie może poczuć się osaczony, gdyż odstraszy go to od dalszej rozmowy. Kiedy już się zatem przed nami otworzy, nie pospieszajmy go, dajmy mu odczuć, że nigdzie się nie wybieramy. Bycie cierpliwym w obliczu niekomfortowego, a nawet wręcz agresywnego zachowania osoby chorej jest bardzo trudne. Niemniej jednak, należy w takiej sytuacji zachować spokój i nie ulegać skrajnym emocjom

Zakomunikuj swoją prośbę

Rzeczowe, opanowane zakomunikowanie swoich potrzeb może wpłynąć mobilizująco na chorego. Jeśli poczuje, że w przypadku braku chęci do zmiany może stracić bliską sobie osobę, istnieje duża szansa, że zdecyduje się na tzw. odwyk. Trzeba pamiętać, że spokojne ostrzeżenie zadziała skuteczniej niż groźba.